Pewnego dnia kobieta udała się do klasztoru, żeby pomodlić się o zdrowie swojego męża, który był wtedy bardzo chory. Okazało się jednak, że żeby dostać się do Ojca Pio, musiałaby poczekać aż trzy dni, a ona nie mogła mieć pewności, że ma aż tyle czasu. Jej mąż mógł umrzeć w każdej chwili. Postanowiła, że znajdzie jakiś sposób, żeby zwrócić na siebie uwagę. W tym celu udała się podczas mszy na drugą stronę kościoła, żeby pomodlić się i prosić o pomoc Ojca Pio.

Wracając z mszy spotkała Ojca Pio, który powiedział jej, że już zrozumiał o co chodzi, bo tyle razy mu o tym mówiła. Chodziło mu o to, że kobieta wielokrotnie modliła się o spotkanie z zakonnikiem, a więc dowiedział się on po co przyszła do niego. Powiedział jej, że może wracać do domu, bo wszystko jest w porządku. I faktycznie, kiedy kobieta wróciła do domu, okazało się, że jej mąż jest całkowicie zdrowy. Oczywiście nie był to jedyny cud, jakiego dokonał Ojciec Pio, bo było ich naprawdę wiele. Pojawiały się też jego przepowiednie, które zawsze się sprawdzały. Z związku z tym, zakonnik ten był bardzo zaufaną osobą wśród mieszkańców Włoszech.